Rybnik leży tak niedaleko Radlina i jest pełen atrakcji. Pierwszą atrakcją dla wielu z nas był... przejazd pociągiem ;) Podróż nie trwała długo, bo tylko 10 minut. W Rybniku zwiedziliśmy budynek Sądu Rejonowego (tego przy PKP). Pani sędzia pokazała nam niebieski pokój do szczególnych przesłuchań, salę rozpraw, wyjaśniła kolory na togach prawników. Opowiedziała też o najczęściej popełnianych przestępstwach przez nieletnich. Następnie udaliśmy się do rybnickiego muzeum na lekcję "Myć się czy wietrzyć?" - oj, było wesoło :) Potem lody, plac zabaw i podróż powrotna do Radlina. Oczywiście - pociągiem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz